Odwiedziny u Marysi – naszej podopiecznej.
Niedawno odwiedziliśmy naszą podopieczną Marysię.
Dziewczynka przywitała nas szczerym uśmiechem.
Zaskoczyła swoimi postępami i radością życia,
mimo, że ono mocno ją doświadczyło.
Już w dniu urodzin zaczęły się komplikacje, które wciąż trwają. Ciało Marysi wykonuje duża ilość ruchów mimowolnych, nadal Jej nie słucha, nie chce z nią współpracować . Mimo, że Ona bardzo tego pragnie. Chciałaby, tak jak jej rówieśnicy pomalować kredkami, pobiegać … Robić wszystko to, czego my nie doceniamy, a jest dla nas monotonią dnia codziennego. Dla Niej te czynności są celem, do którego dzień w dzień dąży.






Wizyty w szpitalach i u różnych specjalistów stały się elementem codzienności dziewczynki. Mama z całych sił szuka wsparcia i możliwości polepszenia stanu zdrowia córki.
Raz w tygodniu pokonują długą i męczącą trasę, jadąc do specjalisty neurologopedy, na terapię karmienia/ elektrostymulacji/ terapię manualną buzi i treningi połykania. Postępy są ogromne, co pokazuje, że warto.
Marysia nie krztusi się już podczas jedzenia i picia, ładnie oddycha.
Przez co rzadziej trzeba odsysać wydzielinę z dróg oddechowych
Dziewczynka komunikuje się za pomocą plansz z piktogramami. Dzięki temu, łatwiej poznać Mamie, Jej potrzeby i pragnienia.


Nasza Podopieczna potrzebuje też specjalistycznych sprzętów. Rodzina i osoby bliskie sercu Marysi, zbierają na specjalistyczny wózek, rehabilitację oraz wizyty u lekarzy. Potrzeby są ogromne, wiemy, że sami nie dadzą rady. Została założona zbiórka na ten cel, którą i Wy możecie wesprzeć.
Niech wieść idzie w świat, że drobna Kruszynka – nasza podopieczna potrzebuje wsparcia. Wspólnie mamy wielką moc.
Kibicujcie Marysi, tak jak robimy to my