Historia Konrada
„Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.”
Życie bywa przewrotne. W jednej chwili jesteś młodym, przystojnym facetem pełnym energii, marzeń i planów na przyszłość, ciągle w ruchu, lubisz pomagać innym, sam wybierasz swoją ścieżkę a ogranicza cię właściwie tylko czas. By za moment wszystko stanęło na głowie, tak jakby los obrócił się przeciw tobie…
Właśnie zaczynasz kolejny dzień pracy którą lubisz, nagle na twoim pasie pojawia się ciężarówka, oślepiające światło, huk uderzenia i wszechogarniająca ciemność, przemknięcie po cienkiej linii oddzielającej życie od śmierci a potem gorzkie przebudzenie w zupełnie innych realiach. Ta rzeczywistość to pogruchotane kości, ból głowy w której zieje dziura wielkości piłki tenisowej, którą lekarze zrobili by zlikwidować obrzęk mózgu. Potężny uraz, który paraliżuje ruchy ale niszczy nie tylko ciało, zmienia całego ciebie, twoje wspomnienia, emocje, nawet twój charakter.
Historia naszego podopiecznego Konrada nie jest łatwa do opowiedzenia pełno w niej smutku i bólu ale też ogromnej woli walki. Konrad to Druh Ochotnicza Straż Pożarna w Wieliczce, który wielokrotnie okazywał swoje serce jako wolontariusz i działał w wielu lokalnych inicjatywach na rzecz wsparcia innych osób.
W styczniu 2020 roku jadąc rano do pracy, jego samochód zderzył się z dużym samochodem dostawczym. Cały impet uderzenia przyjęła głowa. Stan Konrada był krytyczny, walczył o życie choć lekarze nie dawali mu szans.Wiele czasu spędził przykuty do łóżka szpitalnego, walcząc o każdy oddech…
W lipcu, wprost ze szpitala trafił do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego Kwitnąca – Ośrodek Rehabilitacyjno Opiekuńczy gdzie rozpoczął żmudny i okupiony bardzo ciężką pracą proces rehabilitacji. Trudne czasy pandemii uniemożliwiały Konradowi spotkania z najbliższym, co nie sprzyjało powrotowi do zdrowia i równowagi psychicznej. Jednak upór i wola walki zrobiły swoje. Do ośrodka rehabilitacyjnego Konrad został przywieziony w stanie uniemożliwiającym jakąkolwiek sprawność i poruszanie się. Jednak po 17 miesiącach opuścił go na własnych nogach!
Fundacja Chomik – Ku Dobremu przyczyniła się do dobrego zakończenia tego etapu rehabilitacji Konrada udzielając mu wsparcia w postaci dofinansowania ostatnich czterech miesięcy pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym.
Dzięki ogromnej motywacji i ciężkiej pracy rehabilitacja pozwoliła w dużej części odzyskać sprawność fizyczną. Jednak wypadek pozostawił ograniczenia i problemy innego typu, które z Konradem zostaną jeszcze na długo. Uszkodzenie mózgu spowodowało problemy z pamięcią, koncentracją i procesem przyswajania skomplikowanych informacji. Naruszenie delikatnych struktur, sprawiły ze Konrad inaczej odczuwa pewne rzeczy, w inny sposób reaguje na bodźce. Na tym polu czeka go jeszcze długa i trudna praca pod okiem specjalistów. Jeśli chcecie wesprzeć Konrada w powrocie do sprawności, zapraszamy do dołączenia do grupy licytacyjnej na rzecz jego dalszej rehabilitacji Licytacje dla Konrad Tańcula